Gliwice z coraz lepszą polityką rowerową

Projekty nowych tras i rozbudowa istniejących, kontraruchy dla rowerzystów, automatyczna detekcja na przejazdach rowerowych – Gliwice stawiają na transport i turystykę rowerową. Priorytetem jest wsłuchiwanie się w potrzeby mieszkańców, konsultowanie zmian ze stowarzyszeniami rowerowymi i łączenie dróg dla jednośladów w logiczną całość. Obecnie często trasa kończy się nagle, a rowerzysta musi kontynuować jazdę ulicą. 

– Nowoczesne miasto nie istnieje bez rowerów. W Gliwicach bardzo poważnie podchodzimy do tematu jak najszerszego wykorzystywania tego środka transportu przez gliwiczan i stawiamy na konsekwentny rozwój infrastruktury rowerowej w zgodzie z zieloną wizją naszego miasta. Mamy w tej chwili 130 km tras rowerowych. Cały czas pracujemy nad tym, by były rozbudowywane z sensem i poszanowaniem otaczającej zieleni. Chcemy, by z centrum miasta można było wygodnie, bezpiecznie, bez włączania się w ruch samochodowy przejechać rowerem do każdej gliwickiej dzielnicy, a także miejscowości ościennych – podkreśla prezydent Gliwic, Katarzyna Kuczyńska-Budka. 

W tym celu projektowana jest m.in. trasa rowerowa łącząca Gliwice z Gierałtowicami. Przebiegający przez Bojków dwuipółkilometrowy trakt umożliwi rowerzystom bezpieczną podróż w trzech kierunkach, pozwalając dotrzeć m.in. do Gierałtowic i Chudowa. Na trasie zaplanowano dwa przejazdy rowerowe oraz miejsce obsługi rowerzystów poza obszarem zabudowanym. Podobne rozwiązanie przewidziano na projektowanej, ponadkilometrowej drodze dla rowerów w Czechowicach, prowadzącej do granicy Gliwic z Pyskowicami. Za kilka lat połączy się ona spójnie przy ul. Jachtowej z już realizowaną drogą rowerową nad jezioro Czechowickie. W ramach budowy trasy w stronę Pyskowic planowana jest m.in. przebudowa dwóch dużych skrzyżowań – ul. Toszeckiej z  ulicami Jagodową i Borówkową oraz ulic Nad Łąkami i Ziemięcickiej. 

Trwają także prace nad dokumentacjami projektowymi dla budowy ok. 5-kilometrowego ciągu pieszo-rowerowego wzdłuż Kłodnicy, na odcinku od ul. Orlickiego (od istniejącej ścieżki rowerowej) do ul. Staromiejskiej (nowe rondo), z planowanymi przejazdami pod ul. Edisona i przez bocznicę kolejową oraz kładką nad Kłodnicą w Łabędach. 

Miasto cały czas rozwija wizję trasy rowerowej w śladzie kolejki wąskotorowej – po realizacji odcinków od stacji Trynek do ul. Kopalnianej i od ul. Knurowskiej w Bojkowie do granicy miasta z Pilchowicami, projektowany jest ok. półtorakilometrowy fragment trasy od ul. Knurowskiej do Łanowej (z bardzo ważnym dla rowerzystów, bezpiecznym przejazdem przez ul. Knurowską) oraz liczący ok. 430 metrów odcinek od stacji Trynek do ul. Kujawskiej (z włączeniem w istniejącą drogę rowerową), również z bezpiecznym przejazdem dla rowerzystów, tym razem przez ul. Pszczyńską. Ostatnią częścią planowanej drogi rowerowej w śladzie kolejki wąskotorowej jest odcinek od ul. Kujawskiej w rejonie PreZero Areny Gliwice do ul. Robotniczej. Jego projektowanie jeszcze się nie zaczęło – bardzo długo znajdował się w fazie koncepcyjnej ze względu na ciągnące się sprawy własnościowe nieruchomości, przez które ma przebiegać trakt rowerowy. 

Gliwicka sieć rowerowa liczy już 130 km i cały czas się rozwija

Latem zakończyła się m.in. przebudowa prawie kilometrowego odcinka ul. Portowej w Łabędach, wzdłuż którego (aż do nowego ronda przy ul. Staromiejskiej) powstał ciąg pieszo-rowerowy oddzielony od jezdni pasem zieleni. W przyszłości połączy się on spójnie z infrastrukturą rowerową prowadzącą do węzła przesiadkowego w rejonie budowanej przez kolejową spółkę PKP PLK nowej stacji Gliwice Łabędy. W drugiej połowie przyszłego roku natomiast powinna być gotowa 5-kilometrowa droga rowerowa wzdłuż ul. Toszeckiej, prowadząca nad jezioro Czechowickie. Postępy prac są szczególnie widoczne od ul. Przyszowskiej w stronę „Czeszek”. Z kolei w części początkowej, wzdłuż zabudowy mieszkaniowej osiedla Kopernika, pierwszeństwo ma remont sieci wodociągowej – w miarę jego postępu uwalniany będzie front robót związanych z drogą dla rowerów.

Prawdopodobnie na przełomie listopada i grudnia gotowe będą koncepcje budowy wydzielonych dróg dla rowerów oraz zaprojektowania pasów dla rowerów w ciągach głównych ulic w mieście.

Zostaną ujęte w dwóch zadaniach: dla odcinków m.in. takich ulic, jak Dworcowa, Jana Pawła II, Dunikowskiego, Mikołowska, Wrocławska, Częstochowska, Konarskiego, Zabrska, Strzody i Wyszyńskiego oraz dla ulic Toszeckiej, Bernardyńskiej, Śliwki, Orlickiego, Świętojańskiej, Tarnogórskiej, Opolskiej, Dąbrowskiego, Traugutta, Poniatowskiego, Pszczyńskiej, Kościuszki, Andersa, Kozielskiej i Daszyńskiego. Koncepcje wyznaczą nową jakość w Gliwicach – dzięki nim istniejące trasy rowerowe w śródmieściu i na trasach wlotowych do miasta połączą się w spójną całość. Warto podkreślić, że prace projektowe nad nimi są każdorazowo konsultowane ze stowarzyszeniem „Rowerowe Gliwice”. Aby uzyskać złoty kompromis, swoje opinie wyrażają też rady dzielnic, których dotyczą zmiany. Wszelkie proponowane rozwiązania są uzgadniane ponadto z policją, Zarządem Transportu Metropolitalnego czy Zagłębiowsko-Górnośląską Metropolią. 

Zawarte w pierwszym zadaniu koncepcje przebudowy ulic w ścisłym centrum miasta pozwolą wybudować drogi dla rowerów bądź urządzić dodatkowe miejsca parkingowe (kosztem jednego lub dwóch pasów jezdni i uspokojenia ruchu na pozostałej jej części). Pojawią się bezpieczne przejazdy rowerowe i zdecydowanie więcej ulicznej zieleni. Z kolei koncepcje dotyczące zadania nr 2 skupią się na wyznaczeniu pasów dla ruchu rowerów w ciągach głównych ulic poza ścisłym centrum Gliwic. W miejscach, gdzie wyznaczenie takich pasów będzie niemożliwe ze względu na uwarunkowania geometryczne lub wynikające z pomiarów ruchu ulicy, projektant ma wskazać dodatkowe rozwiązania – np. koncepcję przebudowy układu drogowego, zakładającą budowę odrębnej drogi dla rowerów.

Ważnymi rozwiązaniami są również kontraruchy oraz automatyczna detekcja rowerzystów, pozwalające na bezpieczne, sprawne i szybkie przemieszczanie się po mieście.

W różnych częściach Gliwic mamy już kilkanaście kontraruchów rowerowych, umożliwiających cyklistom jazdę w obu kierunkach. Ich wprowadzanie jest w zdecydowanej większości uzgadniane ze stowarzyszeniami rowerowymi, by po mieście jeździło się coraz lepiej. Kontraruch obowiązuje m.in. na ulicach Ligonia, Wilgi, Dzierżona, Plonowej, Floriańskiej, Świętokrzyskiej i na starówce. Ostatnio zaczął działać także na odcinku ul. Zwycięstwa, od placu Inwalidów Wojennych do skrzyżowania z ul. Dolnych Wałów, pozwalając na wygodny i zgodny z przepisami przejazd rowerem od Rynku w kierunku dworca PKP.

Obecnie każdy przejazd dla rowerów w Gliwicach jest wyposażony w automatyczną detekcję. Na światłach, do których prowadzą drogi rowerowe lub ciągi pieszo-rowerowe, nie ma konieczności wciskania przycisku wyzwalacza „zielonego”. Zbliżający się rowerzysta jest automatycznie wychwytywany przez system detekcji – ten najnowszej generacji, wykorzystujący sztuczną inteligencję, rozróżnia pieszych i jednoślady z niemal 99% precyzją.

O rozwoju infrastruktury rowerowej w Gliwicach i województwie śląskim, nowym podejściu do projektowania dróg rowerowych oraz bezpieczeństwie cyklistów rozmawiano 5 listopada podczas forum oficerów rowerowych województwa śląskiego. Gospodarzem spotkania organizowanego przez Urząd Marszałkowski Województwa Śląskiego wraz ze Związkiem Gmin i Powiatów Subregionu Centralnego Województwa Śląskiego było Miasto Gliwice – uznane za jedno z najlepiej rozwijających się w regionie w dziedzinie polityki rowerowej.

(kik)